sobota, 23 lutego 2013

Jakiś początek byc musi...

Dlaczego Futrzaki?
Przez mojego Kocura, który do większości zwraca się Futro - i tak nazywają nas znajomi:)
Futrzaki też dlatego, że Kozica i Kocur...
Gotują - bo będzie o gotowaniu głownie, ale nie tylko zapewne:)
Co gotują - różne rzeczy
Kozica - lubi bawić się z małym Futrzątkiem, gotować, czytać, robić zdjęcia, tworzyć jakieś kolczyki czy coś (techniki: filc, trochę sutasz),uczyć się języków obcych, coś zaczynać i nie kończyć
Kocur - lubi jesc tradycyjne rzeczy (niestety), w czym Kozica mu utrudnia, bo ciągle coś zmienia. Kocur zwykle marudzi, marudzi, że pewnie niedobre, ale potem okazuje się zupełnie co innego
Futrzątko - też nie przepada za nowościami (ma to po Kocurze...), samo słowo spróbuj wywołuje u Niego odruch odwracania głowy, ale jak spróbuje to już zje:), preferuje mięso...

2 komentarze:

  1. Brawo Siostra!
    Zajrzałam na statystyki i źródła ruchu sieciowego i zobaczyłam, że odwiedza mnie ktoś z futrzaki gotują. Od razu pomyślałam o Tobie i jak się okazało - słusznie!
    Dodaj sobie możliwość zostania obserwatorem i opcję śledzenia przez mail (każdy post będzie przychodził jak newsletter tym, co się zapiszą). Jak dodasz to robię Ci reklamę u siebie:) A co! Trzeba promować swoich:)
    Spodobał mi się tekst "coś zaczynać i nie kończyć" To chyba rodzinne, hihi... pewnie po Babci, jak myślisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś zaczynać i nie kończyć faktycznie może być po Babci:) w drugim pokoleniu wychodzą różne kwiatki:) a co do obserwatorów i śledzenia chyba już dodałam - na razie zapoznajemy się razem z panelem sterowniczym, wiec może mi coś nie wyjść:)

      Usuń