Ostatnio zaczelismy z Kocurem jezdzic na rowerze, wyposazeni w gadżety obliczamy trasy, predkosci, kalorie:):)
Młode Futerko bardzo się cieszy z przejażdżek - ma zamontowany fotelik z przodu - wszystko widzi:) po drodze buła z pomidorem (jego ostatnio ulubione jedzenie, oprócz owoców). Nasza dzisiejsza trasa wokół jezior Domowego Duzego i Małego.
Bardzo fajnie miasto się postarało - sciezka rowerowa ładnie usytuowana, mozna się poczuć jak na wsi:) przypomniały mi się moje wycieczki rowerowe z Bratem po polach i łąkach w poszukiwaniu starych budowli i śladów dawnych Prus:)
nasze rowerowe wycieczki jeszcze muszą poczekać :( Córcia na swoim rowerku podobno się boi...
OdpowiedzUsuń